Po "wyczynowej" prawie 40-godzinnej podróży ciapągiem dotarłyśmy wraz z Anastazją i Rufusemdo do Jalpaiguri. Postanowiliśmy połączyć siły i dotrzeć razem do Darjeeling. Podróż z Jalpaiguri do Siliguri autobusem bezproblemowo, potem do Darjeeling jeepem. Przywitał nas deszcz, ale położenie miasta i jego klimat przyćmił wszystkie niedogodności. Zaczęło być naprawdę pięknie. Dojeżdżamy wieczorem, szukamy noclegu, idziemy na kolację na której postanawiamy nazajutrz jechać na wschód słońca na święte wzgórze Tiger Hill, wycieczka niedroga a zdaje się interesująca. Kładziemy się spać wcześnie - pobudka o 3 rano...